Zawod lektor jezyka

Że najbardziej powszechnym błędnym przekonaniem dotyczącym pracy tłumacza istnieje więc, że ponoć istnieje dosłowne tłumaczenie między dwoma dowolnymi językami, co stanowi przekład procesem dobrym i nieomal automatycznym. Niestety, realia przedstawiają się wręcz przeciwnie, zaś procedura tłumaczenia praktycznie zawsze obfituje także w możliwości, jak te częstokroć jest zjawisko nieumyślnego mieszania idiomów oraz rodzajów użycia obu języków. Wielu początkujących w domowych zawodu tłumaczy pochodzi z fałszywego założenia, że ich działalność zaliczana jest do grupie nauk ścisłych i niesłusznie zakładają, że żyją bezpośrednie związki pomiędzy określonymi terminami i ruchami w drugich językach. Dodatkowym nieporozumieniem jest zdanie, iż są niezmienne formy tłumaczenia, które można powielać niczym w kryptografii.

Praca tłumacza zupełnie nie polega wyłącznie na bezrefleksyjnym kodowaniem i dekodowaniem pomiędzy językiem źródłowym i docelowym przy wykorzystaniu słownika jako pomocy naukowej, albowiem działanie autora przekładów w niczym nie przypomina funkcjonowania translatora. Miewamy niekiedy do budowania z tłumaczeniami maszynowymi (zwanymi także tłumaczeniami automatycznymi bądź komputerowymi), czyli tekstami przetłumaczonymi automatycznie przez program komputerowy. Choć technologia translatorów wciąż jest unowocześniania i implementowane są nowe rozwiązania, to szkolenie maszynowe dalej nie reprezentują satysfakcjonującego poziomu. Niemniej jednak, coraz częściej podawane jest profesjonalne oprogramowanie wspierające tłumaczenie (ang. computer-assisted translation – CAT), które usprawnia proces wykonywania przekładu przez tłumaczy.

O praktyków w konkretnych miastach jak Warszawa nie trudno, chociaż rozumienie to miejsce skomplikowane, które żąda od autora przekładu wielkiej wiedzy, wielkiego zaangażowania oraz przygotowania merytorycznego. Między poddawanymi tłumaczeniu językami istnieją wszak różnice stylistyczne oraz interpunkcyjne, które dodatkowo komplikują procedurę przekładu. Wśród problemów językowych, na jakie natrafia tłumacz angielskiego odznacza się zjawisko tzw. interferencji językowej, czyli nieświadome łączenie cech języka oryginalnego i ostatniego w terminach pozornie podobnie (np. angielski przymiotnik pathetic nie oznacza patetyczny, tylko żałosny). Czasem wyrazy czerpiące z dalekich języków brzmią prawie jednakowo, przecież ich stanowienia wykazują się zupełnie inne, dlatego tłumacz wymaga być wykwalifikowany nie tylko pod względem lingwistycznym, ale zarówno pod kątem znajomości dorobku kulturowego użytkowników określonej mowy.